W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Dodatkowo, korzystanie z naszej witryny oznacza akceptację przez Państwa klauzuli przetwarzania danych osobowych udostępnionych drogą elektroniczną.
Powrót

Żeby zostać policjantem – najpierw trzeba być dobrym człowiekiem

Komendant KPP w Końskich -  insp. dr Waldemar Cisowski 27 lat temu trafił do Policji. Jak sam wspomina, początek drogi zawodowej nie należał do łatwych, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę zmiany ustrojowe w naszym państwie. Czas, w którym przyszło mu zdobywać doświadczenie zawodowe charakteryzował się dużym poziomem przestępczości. Nasz rozmówca podkreśla, że to właśnie zmiany pokoleniowe dawały mu motywację, aby pozostać w tej służbie mundurowej.

inspektor doktor Waldemar Cisowski

Jak, to się zaczęło? Miał Pan jakieś tradycje rodzinne związane ze służbą w Policji?

Ta przygoda zaczęła się po ukończeniu studiów związanych z resocjalizacją, a dokładniej pedagogiką resocjalizacyjną, którą studiowałem na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Kielcach.

To na tej uczelni poznałem wspaniałego wykładowcę - Pana Mirosława Jamrożka, który był również funkcjonariuszem Policji i z wielką pasją mówił, co nowa Policja ma w swoich zadaniach, czy i jak będzie organizowana w niej praca. Ujął mnie tą zmianą pokoleniową, związaną również z przemianami społecznymi i tak właśnie namówił na pracę w Policji, a było to dokładnie w 1993r. Początek służby, to oczywiście prewencja i patrole piesze. Pierwsze awanse przyszły po jakimś półtora roku. Następnie trafiłem, już jako dyżurny i wychowawca do Policyjnej Izby Dziecka, placówki o charakterze resocjalizacyjno – prewencyjno - opiekuńczym.

Ma Pan jakiś swój „przepis” na zostanie dobrym policjantem? Gdzie leży klucz do sukcesu?

Najpierw trzeba być dobrym człowiekiem. Tylko zawód realizowany z pasją, poszanowaniem ludzi i oddaniem, pozwala na odniesienie sukcesu zawodowego. Uważam, że takie podejście do służby pozwala odnieść sukces w tej formacji mundurowej i jednocześnie budować pozytywne postrzeganie Policji, zarówno przez współpracowników, ale co niezmiernie ważne i u obywateli.

Kiedy praca policjanta przynosi największą satysfakcję?

Wydaje mi się, że wtedy kiedy pomaga się ludziom. Chciałbym podkreślić, że Policja jest instytucją, która ma służebną rolę dla swoich obywateli. Jesteśmy po to żeby zapobiegać przestępczości i oczywiście pomagać ofiarom przestępstw.

Jak zmieniła się Policja przez te 27 lat Pańskiej pracy?

Policja, to instytucja, która nabywa cały czas nowych umiejętności. Zmieniająca się przestępczość, spowodowała, że praca w Policji znacząco ewaluowała we wszystkich jej obszarach działalności. Dziś przestępczość z dużą intensywnością przenosi się w obszar cyberprzestępczości, to tutaj upatruję zwiększoną intensyfikację zadań. Nie bez znaczenia pozostaje działalność Policji w szeroko pojętą profilaktykę społeczną, która dociera bezpośrednio do konkretnych grup społecznych, ale tu ciągle jest dużo do zrobienia. 

Które wydarzenia utkwiły Panu najbardziej w pamięci podczas tych lat służby? Pewnie było dużo takich sytuacji, ale proszę spróbować wybrać te które zapamiętał Pan szczególnie?

Pozytywnie zaskoczyli mnie policjanci z KPP w Końskich. Nie znałem specyfiki tego terenu, ale spotkałem się z bardzo miłym przyjęciem ze strony podwładnych, którzy jednocześnie pozytywnie reagowali na zmiany, które wprowadzałem. To wszystko w konsekwencji skutkowało, że Komenda bardziej sprawnie działała. Co do negatywnych sytuacji pamiętam, jak na początku zmian ustrojowych sam stosunek do Policji był negatywny. Wciąż jeszcze pokutowało przeświadczenie że Policja traktowana była, jako element aparatu represji. Wtedy w latach 90 – tych ciężko się pracowało i ciężko było zdobywać zaufanie społeczne. Obecnie badania społeczne pokazują zupełnie inną tendencję, mimo to zdarza się również pewien margines błędów.

Policjantem jest się przez 24 godziny?

Tak. To oczywiście zależy również od pewnej specyfiki stanowisk. Ale można powiedzieć, że podejmując pracę w Policji jest się zaangażowanym nie tylko w czasie pracy, ale również i po niej. Często telefon dzwoni nawet wtedy, kiedy już śpimy.

Obecnie można zaobserwować coraz więcej Pań w tej służbie mundurowej. Jak Pan patrzy na tą sytuację?

Zawód policjanta, jest zawodem szczególnym, ale to nie oznacza, że w jakiś sposób zamkniętym dla kobiet, nie wręcz przeciwnie. Tu są stanowiska, gdzie kobiety się wręcz idealnie nadają. Oczywiście trzeba sobie też powiedzieć, że nie na wszystkich stanowiskach, kobiety są równie skuteczne, co mężczyźni.

Wiemy, że teraz zawodowo związany będzie Pan z jedną z uczelni wyższych. Co chciałby Pan przekazywać młodemu pokoleniu?

Pierwiastek pedagogiczny był obecny we mnie cały czas. Pogodzenie pracy w Policji i bycie wykładowcą akademickim nie było łatwe, ale dzięki pasji udawało mi się to od 25 lat. Obecnie na jednej z kieleckich uczelni obejmuję funkcję dziekana na Wydziale Prawa i Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gdzie chciałbym kształtować predyspozycje, które pozwalałby osobom kończącym ten kierunek, znaleźć pracę w organach administracji, czy urzędach.

Jakie rady ma Pan dla nowego Komendanta?

Znam Komendanta osobiście, razem pracowaliśmy w Wydziale Przestępczości Gospodarczej Komendy Wojewódzkiej i Miejskiej w Kielcach. Komendant Rafał Zieliński jest doświadczonym funkcjonariuszem i moje rady mogą tylko dotyczyć kwestii związanych z tą szczególną Komendą i ja takie rady swojemu następcy już przekazałem.

Zostawia Pan po sobie wysoko podniesioną poprzeczkę. Będzie łatwo zmienić ten stan rzeczy?

Każdy ma swój styl zarządzania. Pozwólmy nowemu Komendantowi wprowadzić swoje rozwiązania i zasady. Myślę, że cześć moich rozwiązań organizacyjnych zostanie utrzymana. Ta wysoka poprzeczka, Panie redaktorze jest potwierdzeniem, że KPP w Końskich osiągnęła w wielu kategoriach bardzo wysoką ocenę i jest, jak potwierdzają to zresztą statystyki, najlepszą jednostką w województwie świętokrzyskim w zwalczaniu pewnych typów przestępczości.

W imieniu redakcji Kwartalnika Społeczno – Kulturalnego – POWIAT KONECKI dziękuję za możliwość spotkania z Panem, życząc jednocześnie sukcesów na płaszczyźnie akademickiej.

Rozmowę przeprowadził: Paweł Kubiak

{"register":{"columns":[]}}