W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Dodatkowo, korzystanie z naszej witryny oznacza akceptację przez Państwa klauzuli przetwarzania danych osobowych udostępnionych drogą elektroniczną.
Powrót

Bowling - doskonały sposób na integrację

30.11.2023

Uczestnicy z kulami w ręku stoją przy bieżni

Wszyscy potrzebujemy aktywności fizycznej, która ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie, sprawność i psychikę. I mimo, że trudniej zaspokajać tę potrzebę osobom niewidomym i słabowidzącym, ze względu na brak lub niewystarczającą kontrolę wzrokową, jest wiele dyscyplin sportowych uprawianych przez osoby z dysfunkcją narządu wzroku, tyle, że wymagają one specjalnych przystosowań, jak na przykład piłek wydających dźwięki podczas ruchu, niezbędnych do gry w goalball,  specjalnych aparatów dźwiękowych zespolonych z celownikiem w przypadku strzelectwa, kart brajlowskich do gry brydża, odpowiedniej modyfikacji boiska przed przystąpieniem do gry w blind football, a w przypadku kolarstwa tandemowego potrzebna jest pomoc przewodnika. Aby wyrównać szanse, zawodnicy często noszą specjalne gogle ograniczające dostęp światła do zera, a podczas rozrywanych meczy niezbędna jest cisza, gdyż słuch odgrywa tu ważną rolę.

Członkowie hajnowskiego koła niewidomych często angażują się w różne formy aktywności fizycznej. Czwartkowego poranka, 27 października 2023 roku, 10-osobowa grupa osób, wybrała się do Białegostoku, aby spróbować swoich sił w bowlingu. Część z uczestników , tę dyscyplinę sportu poznała dwa lata temu. Zarówno dla nich, jak i dla osób które rozpoczynały przygodę z bowlingiem, współzawodnictwo na torze okazało się świetną zabawą.

Prawidłowo dobrana kula stanowi klucz do dobrego oddania rzutu, dlatego dobierano je według indywidualnych preferencji. Każdy próbował różnych sztuczek i technik, by posłać kulę we właściwym kierunku.  Nieraz niestety,. kończyło się to fiaskiem,   czasem zawodnicy z powodzeniem zdobywali punkty, ale największa euforia towarzyszyła graczom, gdy czyjaś  kula trąciła wszystkie kręgle. Czy to był łut szczęścia? A może rzeczywiście praktyka czyni mistrza…

Niewątpliwie, wyjazd był doskonałą formą rehabilitacji i rozrywki, który umożliwił pokonywanie własnych słabości i zapewnił ogrom radości. Zwieńczeniem zmagań i sportowym emocji było małe co nieco w pobliskiej pizzerii.

Alicja Plis

Zdjęcia (4)

{"register":{"columns":[]}}