1 marca – Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”
01.03.2022
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych poświecono bohaterom antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia.
W życiorys tych ludzi wpisane zostały też losy więźniów Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Świebodzinie, który funkcjonował do czerwca 1950 r. PUBP w Świebodzinie ( obecnie Przedszkole nr 3 ) cieszył się bardzo złą sławą ze względu na niezwykłe jak na ówczesne czasy brutalne śledztwa. Przesłuchiwani tam więźniowe wspominali zatrzymanie i uwięzienie w piwnicach katowni jako koszmar i pasmo nieludzkich cierpień. W budynku UB przesłuchiwano miedzy innymi członków świebodzińskiej placówki Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
Grupa ta została osądzona przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Poznaniu, który w tamtych latach był jednym z najbardziej represyjnych narzędzi aparatu terroru. Na sesji wyjazdowej w Świebodzinie członkowie tej grupy zostali skazani na długoletni pobyt w zakładach karnych. W dramatyczna historię Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Świebodzinie wpisane są życiorysy więźniów, którzy jak wynika z kart Instytutu Pamięci Narodowej wspominali prowadzone tam przesłuchania jak jedno pasmo psychicznego i fizycznego terroru. Funkcjonariusze, którzy dopuszczali się tych nieludzkich czynów niejednokrotnie „za zasługi” byli awansowani i zajmowali wysokie stanowiska w krajowych strukturach Urzędu Bezpieczeństwa.
Nawiązując do tragicznych losów „żołnierzy niezłomnych” należy podkreślić bohaterską postawę śp. por. Kazimierza Świrskiego żołnierza Wileńskiej Armii Krajowej, dowódcę podziemnej Świebodzińskiej Armii Krajowej działającej w latach 1946-1947. Zakonspirowany, pracował w Powiatowy Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Świebodzinie, z którego wykradał dokumenty mówiące o zbrodniach na narodzie polskim. Wspólnie z grupą przez siebie zwerbowaną przekazywał informacje o mających nastąpić aresztowaniach , co niejednokrotnie uchroniło osoby będące w kręgu zainteresowania urzędu bezpieczeństwa od śmierci lub też długoletniego więzienia. Planował tez zamach na Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Świebodzinie, aby uwolnić przebywających tam więźniów. Cel jaki sobie postawił nie został zrealizowany z powodu aresztowania, które nastąpiło 13 grudnia 1947 r.. Po wielu miesiącach pobytu w więzieniu, gdzie tortury były na porządku dziennym. usłyszał wyrok – dwukrotna kara śmierci, którą po jakimś czasie zamieniono na dożywotnie więzienie. Łącznie w więzieniach UB przesiedział 15 lat. W 1994 r. został zrehabilitowany i decyzją Ministra Obrony Narodowej zwrócono mu stopień oficerski z jednoczesnym awansem na stopień porucznika. Zmarł w 1998 r. - został pochowany na świebodzińskim cmentarzu.
Biografia por. Kazimierza Świrskiego wplata się w chlubna kartę wszystkich tych, którzy walczyli o wolną Polskę. Dla których słowa „Bóg, Honor, Ojczyzna – były i są wyznacznikiem życia każdego patrioty - dewizą często umieszczaną na sztandarach kombatanckich i stosowaną po dzień dzisiejszy.