Ratownicy medyczni obchodzą swoje święto
13.10.2022
13 października obchodzimy Dzień Ratownictwa Medycznego. Święto jest okazją do uhonorowania najlepszych lekarzy i sanitariuszy z całego województwa. Uroczystość odbyła się w sali kameralnej Świętokrzyskiej Filharmonii w Kielcach. Wśród odznaczonych przez wojewodę świętokrzyskiego byli także pracownicy ostrowieckiego Oddziału ŚCRMiTS, którym towarzyszyła zastępca kierownika ds. medycznych Danuta Barańska.
W kategorii wzorowy lekarz odznaczona została lek. med. Anna Barszcz. W kategorii wzorowy ratownik medyczny odznaczenie otrzymał Zbigniew Kasprzyk. Odznakę zasłużony dla ratownictwa medycznego odebrał ratownik Piotr Kosiewicz. W imieniu starosty Marzeny Dębniak, radna powiatowa D. Barańska przekazała nagrodzonym listy gratulacyjne oraz upominki.
Jak podkreśla Danuta Barańska, ratownik medyczny to zawód z powołania. Tu nie ma ludzi z przymusu. To po prostu trzeba czuć. Obserwuję młodych pracowników, z profesjonalnym podejściem do pacjenta, ale też z ogromną ofiarnością. Często na moje ręce składane są podziękowania od pacjentów i to jest bardzo miłe. Potwierdza to sens naszej pracy. Często zdarza mi się, idąc ulicą, że napotkana przypadkowo osoba, dziękuje za uratowanie życia. Są to wzruszające chwile. Okres pandemii jednak nieco zmienił ludzi. Trudny czas, izolacji, obaw o zdrowie, o życie. To my pierwsi zderzaliśmy się z ludzkimi emocjami, które nierzadko były trudne. Jednak nigdy nie zapominamy, do czego jesteśmy powołani. To jest całe nasze życie.
Z kolei Dariusz Czupryński, który od 17 lat pracuje w szeregach świętokrzyskiej służby ratownictwa medycznego zaznacza, że praca w pogotowiu jest ciężka i wymaga, oprócz odpowiednich kwalifikacji, także predyspozycji fizycznych i psychicznych. Trzeba wiedzieć, że jest to też praca z emocjami, która wymaga dużej odporności na stres.
Dariusz Czupryński szkoli również ostrowiecką młodzież w zakresie udzielania pierwszej pomocy, a tym samym dzieli się swoją pasją z młodymi ludźmi, którzy nierzadko wybierają tę drogę swojej zawodowej przyszłości.
Cieszę się, że mogę szkolić przyszłych ratowników, krzewić w młodzieży te pasje. Z tej Grupy wyszło już kilkudziesięciu ratowników medycznych, pielęgniarki, pielęgniarze, położne, a nawet dwoje lekarzy. Niektórzy dziś pracują ze mną. To też jest dla mnie taka wewnętrzna ogromna satysfakcja, że udało mi się młodych ludzi zachęcić do wyboru takiej, a nie innej drogi zawodowej i sprawdzają się w tym, bo jest to ich sposób na życie. Na szkolenia trafia do mnie najczęściej młodzież licealna, która często nie ma jeszcze sprecyzowanych planów, co do swojej przyszłości, a dzięki mojej pracy i pasji do ratownictwa medycznego dostrzegają także swoje powołanie do wykonywania tego zawodu, dodaje Dariusz Czupryński.
Wszystkim ratownikom i pracownikom ratownictwa medycznego życzymy zdrowia, satysfakcji z wykonywanej pracy i uśmiechniętych pacjentów.