Powiat Oleśnicki wspiera karierę zawodowego boksera Marka Matyi
Oleśnicki pięściarz wagi półciężkiej Marek Matyja osobiście podziękował staroście Sławomirowi Kapicy za wsparcie finansowe, jakiego Powiat udzielił mu na Gali Knockout Boxing Night 16 w Suwałkach.
31-letni bokser pokonał tam Ukraińca Maksyma Miszczenkę przez techniczny nokaut w drugiej rundzie, odnosząc 20 zwycięstwo w zawodowej karierze. Podczas krótkiej wizyty w Starostwie Marek Matyja podzielił się swoimi wrażeniami po walce, którą zakończył piekielnie silnym prawym sierpowym: - Dobry zawodnik nie daje się złapać dwa razy na to samo, więc trzeba było w tempo zareagować i użyć swoich argumentów - tłumaczył. Na pytanie o plany, Marek Matyja nie krył, że jest szansa na kolejną walkę jeszcze w październiku, ale miejsce na razie nie jest znane. Jeżeli chodzi o pięściarskich idoli, to wymienił trzech najważniejszych. - Bernard Hopkins, Saul Alvarez, no i Andrzej Gołota, który tak naprawdę zainspirował mnie do uprawiania boksu - przyznał nasz przedstawiciel grupy KnockOut Promotions. Czy Marek Matyja zawalczy kiedyś w Fame MMA? - Nigdy, wolę żyć skromniej, ale godniej - padła odpowiedź. Na koniec starosta pogratulował mu sukcesów, życząc kolejnych spektakularnych osiągnięć na zawodowych arenach.