W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Dodatkowo, korzystanie z naszej witryny oznacza akceptację przez Państwa klauzuli przetwarzania danych osobowych udostępnionych drogą elektroniczną.

Herb Gminy Sawin

Herb Gminy Sawin w formacie SVG

Rada Gminy Sawin chcąc podkreślić swą odrębność, a jednocześnie promować walory gminy, postanowiła wystąpić o przywrócenie dawnego herbu Sawina z jednoczesnym rozszerzeniem go na całą gminę. Gmina ta pierwotnie nosiła nazwę Bukowa, ale jej granice uległy niewielkim zmianom, a siedziba znajdowała się w Sawinie leżącym w jej centrum. Chociaż miasto utraciło swoje prawo miejskie po powstaniu styczniowym, to tradycje miejskie kultywowane są nadal przez mieszkańców. Pisałem o tym szerzej w 1994 r. w artykule pt. "Sawin - miasto, czy osada" umieszczonym w numerze 17 Gazety Chełmskiej. Myślę, że w czasach rozszerzającej się unifikacji europejskiej warto wracać do narodowych i lokalnych tradycji, tworząc jednocześnie nowe oraz bardziej zespalać mieszkańców z pojęciem Małej lub Lokalnej Ojczyzny utożsamianej z pojęciem ojcowizny, to jest z ziemią ojców. Tradycje takie silnie występują wśród Niemców, Żydów, czy Polonii, którzy bardzo starają się powrócić do swych korzeni. W przypadku Sawina początkiem takich powrotów, a jednocześnie wyrazem łączności z Lokalną Obczyzną, może być herb Rawicz.
    Najdawniejsza historia Sawina, podobnie jak wielu innych miejscowości, ginie w pomrokach dziejów. Niewątpliwie jest ona związana z biskupami chełmskimi obrządku łacińskiego. Pierwsza pisana wzmianka, jaką udało się mi odnaleźć, pochodzi z II poł. XV w., kiedy to Władysław Jagiełło, nadał królewszczyznę Sawin, jako uposażenie kościoła parafialnego w Chełmie. Znakomity chełmski regionalista Stanisław Skibiński pisze, że w 1456 r. jeden z biskupów otrzymał od króla przywilej, na mocy którego na własność kapituły przechodził bagnisty teren nad rzeką Uherką, w centrum, którego znajdowała się wioska Sawin.
    Nie wiadomo dokładnie kto i kiedy wystarał się jako pierwszy o prawo miejskie dla Sawina, gdyż różni autorzy podają różne fakty. M. Gumowski w pracy: "Pieczęcie i herby miejscowości województwa lubelskiego" powołując się na herb widniejący na najstarszej znanej pieczęci miejskiej pisze, że założycielem miasta był prawdopodobnie biskup pieczętujący się herbem Rawicz. Szkoda, że autor nie podał nazwiska tego biskupa, ani miejscowości, z której pochodził. K. Prożogo w swojej ulotce zatytułowanej "Sawin-kościół" z pocz. XVIII zapisał, że Sawin prawa miejskie otrzymał w 1490 r. staraniem biskupa Macieja ze Starej Łomży. Potem jednak w cyklu artykułów, w których proponował herby gminom województwa chełmskiego, sam sobie zaprzeczył. Proponując herb gminie Sawin prawidłowo wykonał rysunek, jednak błędnie podał informacje, których za chochlik drukarski uznać nie można, gdyż zgodne są z poprawionym przez autora maszynopisem znajdującym się w bibliotece w Chełmie. Pisze on mianowicie, że prawo miejskie dla Sawina wystarał się w 1480 biskup Jan Kazimierski herbu Radwan i jako założyciel miasta nadał władzom samorządowym swoje godło jako herb wprowadzając go jednocześnie do pieczęci miejskiej. Jest to ewidentny błąd. Autorzy "Informatora turystycznego województwa chełmskiego na 1997 r." podali, że lokacja miasta odbyła się w roku 1493. B. Zimmer w "Miastach Ziemi Chełmskiej od XIII do poł. XIX w. w zarysie" przyjął, że lokacja miasta odbywała się w latach 1402-1456, przy czym przywilej lokacyjny Sawin miał otrzymać już w 1402 r. Datę tą podaje również A. Rybak w "Dziejach Ziemi Chełmskiej. Kalendarium." Już ten pobieżny przegląd świadczy, że wśród regionalistów, nie ma jedności co do dary nadania prawa miejskiego dla Sawina.
    Tymczasem ustalenie tej daty w naszym przypadku ma znaczenie nie tylko czysto naukowe. Nie jestem pewien, czy obchodzona przez władze gminne pięćsetna rocznica nadania prawa miejskiego, odbyła się w odpowiednim czasie. Zgodnie z sugestią Gumowskiego. z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że herb miasta, to godło rodowe jego założyciela. Najpewniejszym źródłem do ustalenia potrzebnych danych byłby akt lokacyjny, który niestety nie zachował się. Powszechnie jednak wiadomo, że herbem Sawina jest herb Rawicz, a cala historia Sawina związana z biskupami chełmskimi. Stąd nasuwa się prosty wniosek, że posiadaczem tegoż herbu był któryś z biskupów. Aby dowiedzieć się, który z biskupów posiadał herb Rawicz przewertowałem szereg herbarzy i opracowań poświęconych biskupom. Okazało się, że Jan Kazimierski [Jan III Kazimirski] według Niesieckiego i Zielińskiego pieczętował się herbem Biberstejn, zaś w "Katalogu kościołów i duchowieństwa..." wydanym w 1932 roku podano, że herbem Rogala. Tymczasem Prożogo imputuje temu biskupowi herb Radwan. W każdym z wymienionych przypadków nie jest to interesujący nas herb Rawicz.
    Okazuje się, że jedynym biskupem, pieczętującym się herbem Rawicz, który mógł przekazać miastu był Maciej ze Starej Łomży. To za jego panowania na zamku w Bobrownikach w latach 1490-1493 (dokładnie nie wiadomo), Sawin otrzymał prawo miejskie. Maciej biskupem chełmskim mianowany został w roku 1488, chociaż potwierdzenie tej nominacji przez papieża i objęcie stolicy chełmskiej nastąpiło dopiero 14 maja 1490 r. W Chełmie przebywał aż do 15 IX 1505 r. Maciej był biskupem niezwykle wpływowym, ponieważ przez długi czas przebrał na dworze królewskim pełniąc funkcje sekretarza królewskiego. Był również znany z tego, że bardzo dbał o dobra materialne. Można śmiało wysnuć wniosek, że miał znakomite warunki, by wystarać się o prawo miejskie dla Sawina, ponieważ to pomnażało dochody, osobiste oraz diecezji. I to być może od jego herbu rodowego utworzony został herb Sawina trafiając do miejskiej pieczęci. Sprawa jednak nie jest taka prosta. Otóż Niesiecki podaje, że herbem Rawicz pieczętowało się ponad 250 rodów szlacheckich. Wśród nich był Maciej. Niestety, nie wiemy jakie nazwisko nosił, co uniemożliwia nam ustalenie jaka odmiana herbu winna być przywrócona. Zasadniczy herb Rawicz to "panna siedząca na niedźwiedziu czarnym z rozpuszczonymi włosami w złotej koronie na głowie, ręce obie do góry rozszerzone i trochę podniesione mająca, w sukni tylko po ramiona gole ręce, niedźwiedź w prawą stronę kroczy, w polu złotym." W niektórych opisach herbów podkreśla się, że niedźwiedź ma podniesioną łapę jak do biegu, w innych, że panna ma mieć czerwoną suknię. Tymczasem Gumowski wyraźnie pisze, że "miarodajnym będzie tylko godło napieczętne, które oddane w kolorach winno mieć pannę na czarnym niedźwiedziu siedzącą i na złotym tle umieszczoną, tak jak herb rycerski Rawicz tego wymaga." Takie określenie herbu jednak nie prostuje nam sprawy. Okazuje się, że w Chełmskim Archiwum Państwowym na jednym z dokumentów pochodzącym z roku 1791 odciśnięta jest pieczęć miasta Sawina, na której widnieje panna siedząca na niedźwiedziu i trzymająca w jednej ręce wawrzyn, w drugiej miecz. Taki właśnie herb swego czasu sugerował Skibiński. Jest jednak jeden wyjątek: Bank Spółdzielczy w Sawinie zafundował sobie sztandar z herbem Rawicz, gdzie panna wprawdzie nic w rękach nie trzyma, jest jednak biało ubrana tak jak pisze Gumowski. Nie do mnie należy rozstrzygniecie jaką wersję należy przyjąć na herb gminy. Zależeć to będzie od radnych, którzy w tej sprawie podejmą stosowną uchwałę.
    Drugą zewnętrzną oznaką samorządności jest flaga. Zasadami tworzenia flag zajmuje się nauka zwana weksylologią. Według tej nauki, jeśli na fladze umieszczamy godło heraldyczne (w przypadku Sawina jest to jedna z zatwierdzonej wersji herbu Rawicz), wówczas płachta flagi barwiona jest tak jak kolor tarczy (w przypadku Sawina zloty, czyli żółty). Jeśli jednak na fladze nie umieszczamy herbu, to płachta winna być podzielona w sposób następujący: dolna część płachty otrzymuje kolor tarczy, górna zaś kolor godła herbowego. W tej sprawie również decyzja należy do Rady Gminy.
    Jeśli ktoś zastanawia się po co te rozważania na temat historii herbu Sawina odpowiem mu słowami znakomitego historyka Adama Kerstena, który tak napisał: "Naród bez wiedzy własnej przeszłości jest jak człowiek w amnezji - nie wie skąd się wziął, ale naród, który posiada tylko wyrwane kwałki własnej tradycji i nie próbuje (nawet elita) głębiej spojrzeć na historię, jest w niebezpiecznej sytuacji." Herb Rawicz to już historia, ale kto zna historię bez upiększeń i niedomówień, potrafi wyciągać wnioski na przyszłość i podejmować odpowiednie decyzje już teraz. W Wielkiej Ojczyźnie człowiek zadomawia się poprzez umiłowanie swojej Małej Ojczyzny, bardziej się z nią utożsamia, chętniej dla niej pracuje. Daję to pod rozwagę nie tylko mieszkańcom, władzom i radnym gminy Sawin, ale wszystkim tym gminom, które jeszcze herbu i flagi nie mają.

Mirosław Marek Dederko

{"register":{"columns":[]}}