W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Dodatkowo, korzystanie z naszej witryny oznacza akceptację przez Państwa klauzuli przetwarzania danych osobowych udostępnionych drogą elektroniczną.
Powrót

Gmina Hażlach pamięta o swoich Bohaterach: uroczysty apel ku pamięci zamordowanych „Pod Wałką"

21.03.2024

Delegacja z Gminy Hażlach przed pomnikiem ofiar niemieckiego terroru „Pod Wałką” w Cieszynie. W środku trzyosobowej grupy kobieta trzymająca wiązankę kwiatów z szarfą w barwach biało-czerwonych

20 marca 2024 r. mijają 82 lata od dokonanej na Śląsku Cieszyńskim podczas II wojny światowej największej zbiorowej, pokazowej egzekucji, kiedy to w parku „Pod Wałką” w Cieszynie Niemcy powiesili 24 członków polskiego ruchu oporu. Wśród straconych znajdowali się mieszkańcy Pogwizdowa: Rudolf Gabzdyl, Karol Przywara oraz Alojzy Żebrok.

Jak co roku w organizowanych w Cieszynie rocznicowych obchodach egzekucji żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, późniejszej Armii Krajowej, uczestniczyła trzyosobowa delegacja z Gminy Hażlach. W jej skład wchodzili: Wójt Gminy Hażlach – Grzegorz Sikorski, Prezes Koła Macierzy Ziemi Cieszyńskiej w Pogwizdowie – Joanna Świba oraz Sołtys Pogwizdowa  –  Tomasz Rutkowski.

– Wydarzenie upamiętnia bohaterstwo 24 mężczyzn, którzy za naszą ojczyznę oddali życie. 24 mężczyzn, którzy byli członkami ruchu oporu, w większości związani z Organizacją Orła Białego oraz Związkiem Walki Zbrojnej. 24 mężczyzn, którzy w drodze na egzekucję śpiewali „Jeszcze Polska nie zginęła”. Ku ich pamięci co roku, 20 marca, w Cieszynie zbierają się organizacje społeczne z regionu, a także władze miast i gmin, uczniowie oraz przedstawiciele służb mundurowych, aby uroczyście odśpiewać hymn i oddać hołd osobom, które w imię wolności i niepodległości Polski straciły życie. Pamięć o bohaterach jest bardzo ważna. A tamto wydarzenie wiąże się z bohaterstwem – prowadzeni pod szubienicę nie pochylali głowy. Przeciwnie, z godnością kroczyli ku swojemu kresowi, części z nich udało się w ostatniej chwili zawołać „Niech żyje Polska”. Minęły lata, jednak o takiej postawie należy przypominać. Wciąż żyją osoby, które pamiętają tamto zdarzenie. Które straciły tam członków rodzin, którzy o bohaterstwie dziadków czy wujków wiedzą z rodzinnych opowieści. My, jako przedstawiciele miejscowości, z której pochodziła część zamordowanych, jako przedstawiciele lokalnej społeczności, a wreszcie jako osoby, które mogą żyć w niepodległej Polsce, też o ich patriotyzmie pamiętamy i co roku oddajemy Im hołd – mówi Joanna Świba, Prezes Koła MZC w Pogwizdowie.

Zdjęcia (1)

{"register":{"columns":[]}}