Zespół Oświatowo-Wychowawczy
w Strzale

14 grudnia klasa VIIIa odwiedziła Lublin, a ponieważ Święta tuż-tuż, mogła go zobaczyć w przepięknych dekoracjach. Przystrojony rynek Starego Miasta wprowadził wszystkich w świąteczny nastrój.

Uczniowie uczestniczyli w spektaklu „Sposób na Alcybiadesa” w Teatrze im. J. Osterwy. Teatr zachwycił zarówno pięknym wnętrzem, jak i wspaniale zagraną sztuką na podstawie powieści Edmunda Niziurskiego, która opowiada o staraniach uczniów o lepsze wyniki w nauce.

Akcja przedstawienia Piotra Ratajczaka i Piotra Rowickiego jest przeniesiona do czasów współczesnych, do jednej z lubelskich szkół, a bohaterami są Ciamcia, Słaba, Zasępa oraz Pędzel. To właśnie oni próbują znaleźć sposób na historyka zwanego Alcybiadesem i powstrzymać szalone edukacyjne zapędy ciała pedagogicznego.

Od czasów przedstawionych w powieści zmienił się system nauczania, program, zmienili się nauczyciele, uczniowie, czasy się zmieniły. Niezmienna pozostała relacja między nauczycielami a uczniami. Jak odwlec sprawdzian z polskiego? Jak przetrwać historię i chemię? Każdy nauczyciel ma swoją piętę achillesową, słabość, którą wystarczy poznać, by potem móc ją wykorzystać. Okazuje się jednak, że niezmiennie najskuteczniejszą metodą uzyskiwania lepszych wyników w nauce jest pogłębianie swojej wiedzy i umiejętności wszystkimi dostępnymi metodami.

Kolejnym punktem wycieczki było zwiedzanie Apteki Muzeum przy ul. Grodzkiej 5a, działającej w tym miejscu od 1988 roku. W dwóch salach mieści się sprzęt niezbędny do wytwarzania leków dawnymi metodami. Wśród stylowych mebli z 2. połowy XX wieku można poczuć klimat aptek sprzed lat.

Uczniowie zwiedzili też Bazylikę oraz zachwycający swoimi eksponatami skarbiec dominikanów przy ul. Złotej.

Podczas spaceru przez Stare Miasto uczniowie stanęli przed portalem Wilno-Lublin, w którym mogli zobaczyć przechodniów znajdujących się ponad 600 km dalej, bo właśnie tyle dzieli lubelski plac Litewski od stolicy Litwy.

Po całym dniu wrażeń estetycznych i intelektualnych, z nadzieją na kolejne udane wyjazdy, trzeba było powrócić do szkolnej rzeczywistości.