W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Dodatkowo, korzystanie z naszej witryny oznacza akceptację przez Państwa klauzuli przetwarzania danych osobowych udostępnionych drogą elektroniczną.
Powrót

STRZELCE Polak, Ślązak dwa bratanki, czyli biesiada jakich mało

Zdjęcie grupowe

Jeśli ktoś planuje przedsięwzięcie z fantazją i pomysłem niech weźmie przykład z mieszkańców gminy Chodzież. Biesiada śląska, która odbyła się w ostatni piątek w Strzelcach i wcześniejsza biesiada cygańska udowadniają, że ciągle w cenie jest dobra zabawa i chęć do integracji podszyte lekką nutą sąsiedzkiej rywalizacji. W imprezie uczestniczyły wójt gminy Chodzież Kamila Szejner oraz przewodnicząca rady Ewa Śliwińska.

To ostatnia przedświąteczna impreza tego typu, ale w przygotowaniu jest kolejne spektakularne przedsięwzięcie. Zanim jednak władze gminy zaproszą na wielki jarmark bożonarodzeniowy warto napisać kilka słów o tym co się działo w piątkowy wieczór 24 listopada. A działo się i dużo i głośno… Sala wiejska w Strzelcach szybko zapełniła się gośćmi, wśród których część pań, wzięło sobie do serca apel organizatorów i pojawiła się na spotkaniu w strojach nawiązujących do śląskich. Tuż po godzinie 18 zrobiło się nie tylko gwarnie, ale i kolorowo, a wszystkie miejsca przy stołach zapełnione zostały co do jednego.

      Prowadzący imprezę Krzysztof Koniarek poprosił na środek sali sołtys wsi Ewę Kozerę oraz wójt gminy Chodzież Kamilę Szejner. Po krótkim powitaniu pani sołtys oddała mikrofon włodarzowi gminy. - Brawa należą się paniom z Koła Gospodyń Wiejskich oraz wszystkim, którzy podjęli się tego zadania i mieli odwagę zorganizować biesiadę po tak udanej imprezie w Ratajach. Życzę dobrej zabawy i wielu miłych wrażeń.

      W dalszej części strzelecką sceną niepodzielnie zawładnął jeden z czołowych wykonawców piosenki biesiadnej, często widywany w TVS, choć mieszkający po sąsiedzku - w Wągrowcu - Krzysztof Koniarek a także związana z nim śląska i jak można było się przekonać - temperamentna wokalistka Karolina Trela. Piosenkarze wsparci przez swojego didżeja oraz akordeonistę zaprezentowali serię piosenek biesiadnych przemieszanych z klasyką popu - od big beatu po współczesność, umiejętnie wciągając do zabawy mieszkańców. Na parkiecie pojawiły się „kółeczka”, „wężyki”, ale także pojedyncze pary amatorów tańca. Wielką popularnością, o czym może świadczyć kolejka chętnych, cieszyła się też loteria, której losy rozeszły się dosłownie w kilka minut.  Nikt nie mógł też narzekać na zaopatrzenie, stoły wprost uginały się od swojskich i śląskich konkretów z bigosem, różnego rodzaju kiełbasami i smakowitymi przystawkami. Te po jakimś czasie zmieniły pyszne słodkości i ciasta, które dostępne były do końca imprezy…

Więcej zdjęć profil FB Gminy

Zdjęcia (7)

{"register":{"columns":[]}}