STRÓŻEWO Jesteśmy Polakami, jak major Sucharski
W piątek 21 października Szkoła Podstawowa w Stróżewie świętowała 50-lecie nadania imienia majora Henryka Sucharskiego. Z tej okazji obok wójta gminy Kamili Szejner uroczystość zaszczyciło wielu gości, w tym kultywujący pamięć o bohaterze Westerplatte przedstawiciele gdańskiego muzeum.
Takie jubileusze zdarzają się nieczęsto. Mimo zdrowotnej absencji dyrektora szkoły Piotra Jankowskiego poczynione wcześniej przygotowania zaprocentowały galą godną rocznicy. Z uwagi na kiepską aurę całość odbyła się w holu szkolnym. Po wprowadzeniu sztandaru szkolnego sylwetkę patrona przedstawiła Pani Agnieszka Ptakowska -Sysło. Później w bardziej obrazowej formie skierowanej do najmłodszych uczniów to samo zrobiła prowadząca całą uroczystość Pani Lidia Skóra. Wspomniała ona także, iż goście z Gdańska - dr. Jan Szkudliński i Mateusz Jasik - kierownik Oddziału Wartowni nr 1 na Westerplatte, przywieźli ze sobą kilka wyjątkowych pamiątek po majorze, w tym jego płaszcz i przybornik służący pielęgnacji i toalecie.
Jako pierwsza z gości głos zabrała wójt Kamila Szejner, która przypomniała, że oto po okresie spokoju przeszliśmy do czasów niespokojnych i niestabilnych. - Za naszymi granicami trwa wojna, wielu Ukraińców musiało opuścić swoją ziemię i swoje rodziny. Mimo wojny wszyscy czujemy dumę, że jesteśmy Polakami, tak jak major Sucharski. Chciałabym, żebyście to zapamiętali drodzy uczniowie, kiedy w życiu zawodowym zajmiecie już nasze miejsca.
Po krótkim wprowadzeniu przewodniczącej rady rodziców i gościa z Gdańska delegacja uczniów złożyła kwiaty pod szkolną tablicą upamiętniająca patrona. Minutą ciszy uczczono również wszystkich, którzy odeszli - pracowników szkoły i nauczycieli. Część artystyczną wypełniły pieśni patriotyczne związane
z tematyką morską, a także scenki szkolne w wykonaniu uczniów dotyczące historii szkoły i przybliżające postać patrona. Nie zabrakło również wystąpień nauczycieli, i dyrektorów - poprzedników dyrektora Jankowskiego, jak choćby Pani Danuty Regini. Na finał zabrzmiał hymn szkolny, a po wyprowadzeniu sztandaru już w mniej formalnej atmosferze podzielono urodzinowy tort z wizerunkiem patrona.
Goście z Gdańska prezentowali zainteresowanym i przybliżali szczegóły wejścia w posiadanie autentycznego munduru majora Sucharskiego oraz jego osobistego przybornika. Chętnych by wysłuchać tych fascynujących opowieści zarówno wśród uczniów jak i nauczycieli nie brakowało. Równolegle w innej z klas członkowie grupy rekonstrukcyjnej z Budzynia przebrani w mundury ułanów z początku II RP relacjonowali młodym uczniom losy wojny z bolszewikami. Jak stwierdziła jedna z nauczycielek to była solidna choć niezobowiązująca lekcja historii i patriotyzmu…