W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Dodatkowo, korzystanie z naszej witryny oznacza akceptację przez Państwa klauzuli przetwarzania danych osobowych udostępnionych drogą elektroniczną.
Powrót

GMINA CHODZIEŻ. Porozmawiajmy o naszych małych ojczyznach

Zdjęcie grupowe

W sobotę 22 kwietnia reprezentanci różnych środowisk i przedstawiciele organizacji o charakterze kulturalno-społecznym debatowali czy „ruch regionalistyczny ma rację bytu”. W konferencji, która odbyła się w Miejskiej Bibliotece Publicznej wzięły udział wójt Gminy Chodzież Kamila Szejner i zastępczyni wójta Ewa Kubiś.

Całość zorganizowało Towarzystwo Miłośników Ziemi Chodzieskiej, Wielkopolskie Towarzystwo Kulturalne z Poznania, Program „Równać Szanse” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności z Warszawy, przy wsparciu MBP w Chodzieży, Starostwa Powiatowego, Miasta Chodzież i Gminy Chodzież. Adresatami głównie młodych mieszkańców Chodzieży i okolic były podobne stowarzyszenia, organizacje, dla których priorytetem jest budowa wspólnoty przy podkreślaniu ważności tradycji, historii lokalnych uwarunkowań, atrakcji przyrodniczych czy historycznych. Zaproszenie przyjęło ok 30 podmiotów głównie z północnej Wielkopolski. W konferencji uczestniczyli m. in. wicestarosta chodzieski Mariusz Witczuk, przewodnicząca Rady Miejskiej w Chodzieży - Mirosława Kutnik i wójt gminy Chodzież - Kamila Szejner.

      Spotkanie rozpoczął prezes TMZCh Dariusz Sałata, który przywołał postać zmarłego kilka lat wcześniej poprzednika św. pamięci Henryka Zydorczaka i jego wizjonerskich zmian, które rozpoczął w Towarzystwie. - Miał on intuicję i dekadę temu zapoczątkował zmiany. Dostrzegł, że grozi nam luka pokoleniowa. To jeden z głównych problemów - jak aktywizować ludzi młodych. Niestety niektóre stowarzyszenia gasną. Część z nich po pandemii funkcjonuje tylko na papierze.

      Kolejny mówca Jan Japas Szumański – wiceprezes Wielkopolskiego Towarzystwa Kulturalnego zwrócił uwagę, iż o jakości działania i wynikach decydują ludzie z wizją. Jego zdaniem wspomniana działalność choć prowadzona z poszanowaniem tradycji i lokalnych uwarunkowań musi być atrakcyjna dla młodych. Nie można też wszystkiego zwalać na pandemię. - Fakt, przetrwali najmocniejsi. Dużo dzieje się tak jak tu, przy bibliotekach. Niestety domy kultury poszły w komercję. Paulina Panek reprezentująca burmistrza Chodzieży wspomniała o wadze projektu dotyczącego rewitalizacji dużego kwartału miasta. W tym przypadku niezwykle ważny okazał się kontekst społeczny - rewitalizacja jako przykład lokalnej aktywności i przywrócenie przestrzeni mieszkańcom.

      W dalszej części głos zabrała Kamila Szejner wójt gminy Chodzież, która zwróciła uwagę na dwa aspekty, czyli szanse i zagrożenia organizacji pozarządowych na terenach wiejskich. - U nas było niewiele tego typu organizacji, ale znaleźli się ludzie, którzy rozpoczęli proces ich zakładania. W efekcie na terenie naszej niedużej gminy działa 10 kół gospodyń wiejskich i kilka stowarzyszeń. U nas samorząd daje pomysł, a realizację chętnie podejmują ludzie i stowarzyszenia. Kiedyś były pomysły i chęci, ale brakowało pieniędzy, teraz mamy fundusze europejskie, krajowe, rozmaite fundacje. Największą szansą dla gminy są ludzie. Trzeba mieć jednak pokorę, odwagę i mądrość, żeby stawić czoła przeciwnościom. Zagrożeniem jest upolitycznienie samorządu - przestrzega pani wójt.

      Na koniec pierwszego panelu konferencji o słynnej już aplikacji turystycznej Powiatu Chodzieskiego opowiedział jeden z pomysłodawców wicestarosta, Mariusz Witczuk. Jak stwierdził aplikacja istnieje już 2 lata i ma coraz więcej odsłon. Teraz funkcjonuje pod domeną „Odwiedziny u Gontyny”. Warto tam zajrzeć choćby po to, by zaplanować wycieczkę na wzgórze Gontyniec którymś ze szlaków (literackim, powstańczym, archeologicznym, rowerowym),  lub by poznać ścieżki edukacyjne.

Zdjęcia (9)

{"register":{"columns":[]}}