W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Dodatkowo, korzystanie z naszej witryny oznacza akceptację przez Państwa klauzuli przetwarzania danych osobowych udostępnionych drogą elektroniczną.
Powrót

Uzależnienie, jako czynnik zwiększający skłonność do przemocy wobec osób bliskich

Jak podają oficjalne statystyki, każdego roku w Polsce blisko 90 tysięcy osób doznaje różnych form przemocy w rodzinie. Są to dane oficjalne, więc śmiało można powiedzieć, że w rzeczywistości liczba ta jest zdecydowanie wyższa. Niekiedy przemoc połączona jest z uzależnieniem. Zgodnie z klasyfikacją DSM 5 wymienia się następujące grupy środków psychoaktywnych (APA, 2013, Morrison, 2016): alkohol, amfetamina i inne środki stymulujące, jak kokaina, kofeina, konopie, substancje halucynogenne, w tym fencyklidyna (PCP), substancje wziewne, opioidy, leki uspokajające, nasenne i przeciwlękowe, tytoń i inne lub nieznane substancje.

Kiedy ktoś jest pod wpływem narkotyków lub alkoholu, może stracić kontrolę nad swoimi zahamowaniami. Jest to sytuacja niebezpieczna, która zwiększa szanse na pojawienie się przemocy domowej. Uzależnienie i przemoc domowa mają kilka wspólnych cech, takich jak: utrata kontroli, kontynuacja zachowania, pomimo negatywnych konsekwencji, pogarszanie się stanu psychicznego danej osoby wraz z upływem czasu, pojawienie się uczuć takich jak zaprzeczenie lub wstyd.

Alkohol stanowi powszechną, stosunkowo tanią i dostępną substancję psychoaktywną, której używanie jest silnie wpisane w tradycje i zwyczaje społeczne. Ma też wielowiekową historię używania i jest rozpowszechniony na całym świecie. Uzależnienie od alkoholu zwiększa ryzyko wystąpienia przemocy domowej. Nie oznacza to jednak, że jego nadużywanie stanowi jej przyczynę. Bezpośrednią przyczyną przemocy jest agresja, a zachowania agresywne są uwarunkowane czynnikami biologicznymi, społecznymi, psychologicznymi czy kulturowymi. Istotą przemocy jest demonstrowanie władzy i używanie siły po to, aby przejąć kontrolę nad drugą osobą i wywierać na nią określony wpływ. Niezależnie od tego, jakie czynniki biologiczne czy psychologiczne wpływają na skłonność do agresywnych zachowań, to nie usprawiedliwiają one sprawców, nie zdejmują z nich odpowiedzialności i nie powinny powstrzymywać ofiar przed poszukiwaniem dla siebie i swojej rodziny pomocy i ochrony.

Alkohol jest substancją psychoaktywną, a to oznacza, że dość szybko przedostaje się do układu nerwowego i do mózgu, powodując różne zmiany w zależności od poziomu jego stężenia we krwi. Objawy upojenia alkoholowego są bardzo różne – od euforii i nieznacznych zaburzeń równowagi przez zaburzenia samokontroli aż do zaburzeń świadomości, prowadzących do śpiączki. Niektóre skutki działania alkoholu na ośrodkowy układ nerwowy mogą mieć wpływ na zachowania agresywne: Spożywanie alkoholu ogranicza samokontrolę. Zakłóca normalną pracę mózgu, który, kiedy nie działa na niego substancja psychoaktywna, potrafi powstrzymać impulsywne zachowania, w tym także noszące znamiona przemocy. Rolę strażnika emocji, takich jak gniew, pełni kora przedczołowa. Tymczasem u osób, które przez długi czas spożywają alkohol, stwierdza się upośledzenie funkcjonowania właśnie tej części mózgu. „U prawie 70% osób uzależnionych od alkoholu obserwuje się zanik kory mózgowej (…). Kora mózgu kontroluje procesy intelektualne, emocjonalne, odpowiada za myślenie, planowanie, pamięć, kontrolę impulsów, w tym również wykonywanie ruchów dowolnych (…). Szkodliwe właściwości alkoholu powodują uszkodzenie i zanikanie tej części mózgu, prowadząc do istotnych zaburzeń funkcjonowania człowieka. Stąd można zaobserwować charakterystyczne dla osób uzależnionych od alkoholu zmiany osobowości – odhamowanie, drażliwość, impulsywność czy nieuzasadnioną 10 euforię. Objawem zaniku kory czołowej jest właśnie upośledzenie kontroli reakcji emocjonalnych, wiążące się z większą impulsywnością czy skłonnością do zachowań nieakceptowanych społecznie (…)” (Klimkiewicz, 2017).

Pod wpływem alkoholu ludzie są mniej skłonni do poszukiwania kompromisowych rozwiązań w trudnych sytuacjach interpersonalnych,  natomiast  częściej  stosują  rozwiązania  siłowe. Nadużywanie  alkoholu przyczynia się do różnych życiowych niepowodzeń i problemów (kłopoty finansowe, ze zdrowiem, z dziećmi); pijąc, można zaniedbywać ważne obowiązki (np. w pracy, wobec przyjaciół), a to z kolei może stanowić źródło stresu i frustracji, które sprawca rozładowuje przy pomocy agresji skierowanej do swoich bliskich.

U mężczyzn, którzy od dłuższego czasu są uzależnieni, może pojawić się tzw. zespół Otella, czyli urojenia dotyczące zdrady małżeńskiej. Osoby te są przekonane, że ich partnerzy mają liczne romanse i niestety, te podejrzenia nie poddają się żadnym racjonalnym argumentom. Nawet krótkie spóźnienie z pracy czy chwilowe zniknięcie podczas rodzinnego spotkania lub wspólnych zakupów interpretują jako spotkanie z innym mężczyzną w celach romansowych. Ta pewność dotycząca zdrady może prowadzić do przemocy wobec partnerki. Taka patologiczna zazdrość, której skrajną formą jest zespół Otella, może występować nawet u  30% osób uzależnionych. Alkohol, powodując zaburzenia poznawcze, przyczynia się do niewłaściwej oceny sytuacji. Neutralne sygnały społeczne mogą zostać odebrane jako zagrażające, co może powodować nieadekwatne, agresywne reakcje. Alkohol utrudnia także ocenę ryzyka podjętych decyzji. Pozostając pod jego wpływem, ludzie są mniej skłonni przewidywać konsekwencje swojego postępowania. Osoby znajdujące się w stanie nietrzeźwości tracą samokontrolę i mogą zachowywać się w nieprzewidywalny sposób. Pod wpływem alkoholu zanikają istniejące w człowieku hamulce, wewnętrzne zakazy krępujące jego zachowanie.

Częste nadużywanie alkoholu prowadzi do nasilenia się zachowań agresywnych. Nawet osoba uznawana normalnie za spokojna i opanowaną, w stanie upojenia alkoholowego, może stosować przemoc niszcząc swoją rodzinę. Mimo, iż pijany człowiek nie potrafi logicznie myśleć, rozumieć i oceniać swoich czynów oraz nie docierają do niego racjonalne argumenty, to nie można jednak w żaden sposób usprawiedliwiać jego agresywnych zachowań. Uzależnienie od sprawcy przemocy nie jest okolicznością łagodzącą, to sam sprawca, wprowadzając się w stan nietrzeźwości, jest w pełni odpowiedzialny za swoje czyny.

Należy pamiętać, że uzależnienie od alkoholu wywiera zły wpływ nie tylko na osobę, która pije, ale stanowi poważne zagrożenie dla innych członków rodziny. Życie z alkoholikiem może doprowadzić do współuzależnienia. Stan taki jest bardzo niebezpieczny, gdyż podtrzymuje picie i utrudnia wyjście z nałogu. Zarówno osoby uzależnione jak i współuzależnione wymagają specjalistycznej pomocy terapeutycznej. Nie jest łatwo przyznać się do tego, że w rodzinie występuje problem alkoholu i przemocy. Wstyd, że w rodzinie ma się kogoś, kto pije i terroryzuje swoich bliskich, obawa przed reakcją otoczenia, strach przed zemstą dręczyciela czy nieracjonalne poczucie bycia współwinnym przeszkadza w zwróceniu się po pomoc.

Jeśli w Twojej rodzinie występuje problem alkoholu i przemocy, nie szukaj rad u osób niekompetentnych.

Ratuj zdrowie swoje i swojej rodziny - zwróć się po pomoc do instytucji, które profesjonalnie zajmują się leczeniem uzależnienia i przemocy.

{"register":{"columns":[]}}