W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Dodatkowo, korzystanie z naszej witryny oznacza akceptację przez Państwa klauzuli przetwarzania danych osobowych udostępnionych drogą elektroniczną.
Powrót

Z wizytą u pająka Stefana i lisa Rudka – trzeci dzień półkolonii spędzony w Lesie Odkrywców

.

03 lipca 2025 r. uczniowie, uczęszczający na I turnus półkolonii w naszej szkole, wybrali się na wycieczkę do Parku Rozrywki w Ułężu. Już od rana wszystkim towarzyszył entuzjazm i doskonały humor. Po przyjeździe na miejsce, dzieci

z zachwytem wkroczyły w świat atrakcji, które rozciągały się na rozległym terenie dawnego lotniska.

Podczas pobytu w Lesie Odkrywców nie zabrakło chwili na twórcze wyrażenie siebie. W specjalnie przygotowanej strefie warsztatowej dzieci wzięły udział w zajęciach artystycznych.

Każdy uczestnik otrzymał bawełnianą torbę oraz zestaw farb do tkanin i pędzli. Tematyka prac była dowolna – dzieci mogły odtworzyć logo Lasu Odkrywców, inspirować się otaczającą przyrodą lub stworzyć autorski wzór. Niektóre torby zdobiły kolorowe drzewa, słońca, samochody i uśmiechnięte postacie, inne miały napisy typu: „Odkrywca przygód”, „Super dzień w Ułężu” czy imiona właścicieli. Zajęcia nie tylko rozbudziły kreatywność, ale też wymagały cierpliwości, staranności i dawały dzieciom ogromną radość z tworzenia. Własnoręcznie ozdobiona torba stała się pamiątką z wycieczki, którą można wykorzystać na co dzień i z dumą nosić. Warsztaty odbywały się w spokojnej, zacienionej części parku, a nad ich przebiegiem czuwali animatorzy oraz opiekunowie wycieczki: p. Krzysztof Borkowski, p. Beata Golec, p. Jadwiga Omiljan, p. Małgorzata Stefaniuk. Dzieci chętnie angażowały się w malowanie i dzieliły się pomysłami – nie brakowało śmiechu, zachwytów i… kilku nieplanowanych kolorowych plam na rękach. Po warsztatach przyszedł czas na zwiedzanie i zabawę.

Wyjątkowym punktem programu, podczas naszej wizyty w Lesie Odkrywców, było Wiewiórcze Miasteczko – pełne uroku, kolorów i ruchu miejsce inspirowane życiem tych zwinnych mieszkańców lasu. Ta leśna strefa zabaw została zaprojektowana z myślą o dzieciach, które pragną poczuć się jak wiewiórki skaczące po gałęziach. Wśród drewnianych domków, zawieszonych platform, drewnianych kładek, zjeżdżalni

i linowych mostków dzieci mogły ćwiczyć swoją sprawność, koordynację i odwagę, przemieszczając się między „drzewkami” niczym prawdziwi leśni akrobaci. Wiewiórcze Miasteczko okazało się ulubionym miejscem uczestników naszej wyprawy. Jedną z najbardziej ekscytujących i widowiskowych atrakcji, która przyciągnęła uwagę dzieci już z daleka, było Drzewo Odkrywcy – imponująca konstrukcja wspinaczkowa, zaprojektowana tak, by przypominać potężne leśne drzewo. To miejsce stało się prawdziwym sprawdzianem odwagi, zwinności i wytrwałości. Wspinając się po linach, siatkach i drabinkach, zamocowanych na różnych poziomach, dzieci mogły zdobywać kolejne „gałęzie” drzewa, aż dotarły do samego szczytu – bezpiecznego punktu widokowego, z którego rozciągał się piękny widok na cały park. Każdy zdobywca drzewa

z dumą rozglądał się po okolicy, czując się jak prawdziwy odkrywca podbijający nieznane tereny. Mimo że wspinaczka wymagała wysiłku, radość i satysfakcja po dotarciu na szczyt były bezcenne. Wiele dzieci wracało do „drzewa” kilkakrotnie, by sprawdzić,

czy uda im się pokonać trasę szybciej lub sprytniej. Dla wielu uczestników ta atrakcja stała się symbolem wyzwania, pokonywania własnych słabości i barier.

Kolejnym ważnym miejscem w Lesie Odkrywców była bez wątpienia Polana Pająka Stefana – ogromna, plenerowa konstrukcja przypominająca sieć pająka, która zachwyciła zarówno młodsze, jak i starsze dzieci. Na rozpiętych między drzewami kolorowych siatkach dzieci mogły się wspinać, przeciskać, bujać i zjeżdżać, niczym bohaterowie pajęczych opowieści. Sieci były bezpieczne, miękkie i dostosowane do różnych poziomów trudności – każdy mógł poczuć się jak odważny odkrywca pajęczego królestwa! Na miejscu nie brakowało również humorystycznych akcentów – wielka, uśmiechnięta figura Pająka Stefana „pilnowała” porządku na polanie i zarażała wszystkich pozytywną energią. Wręcz bajeczna polana okazała się świetnym miejscem integracji, ruchu i beztroskiej radości, z której dzieci nie chciały wychodzić. Wyjątkowym miejscem, które zachwyciło uczestników wycieczki, była Pieńkowa Polana – przestrzeń pełna naturalnych atrakcji, w której główną rolę odgrywały pieńki, drewniane klocki i przyroda! Na polanie przygotowano drewniane tory przeszkód, równoważnie z pieńków, mostki, drabinki, bujaki i inne leśne instalacje, które w pełni pobudziły wyobraźnię uczestników wycieczki. Dzieci z zapałem skakały z pnia na pień, ćwiczyły równowagę i wspólnie wymyślały zabawy ruchowe. Cała przestrzeń została zaprojektowana w duchu ekologii i prostoty – bez plastiku, hałasu i migających świateł. To właśnie tutaj wiele dzieci miało okazję przekonać się, że w prostych zabawkach tkwi ogromna siła – wystarczyło kilka pieńków i odrobina wyobraźni, by stworzyć wyjątkową krainę przygód.

W samym sercu Leśnego Parku Rozrywki czekała na dzieci Polana Tarzana – przestrzeń zaprojektowana z myślą o małych odkrywcach, którzy kochają ruch, wspinaczkę i odrobinę dżunglowego szaleństwa!

Ta atrakcja inspirowana przygodami legendarnego Tarzana pozwoliła dzieciom wcielić się w rolę króla dzikiej dżungli, dzięki wiszącym linom, siatkom, zjazdom i huśtawkom linowych, które wymagały sprytu, zwinności i odwagi. Drewniane przeszkody, równoważnie, bujane mosty i liany dostarczały nie tylko radości, ale też świetnego treningu fizycznego.

Dzieci mogły wspinać się, balansować i przemieszczać nad ziemią niczym Tarzan skaczący z drzewa na drzewo. Wszystko to działo się w otoczeniu natury i z pełnym zachowaniem zasad bezpieczeństwa.

W trakcie zwiedzania uczestnicy wycieczki dotarli także do Lisich nor, kompleksu tuneli i niskich przejść, stworzonych na wzór prawdziwych nor. Dzieci mogły eksplorować labirynty, zaglądać do ukrytych zakamarków i odnajdywać „lisie kryjówki”. Każda nora prowadziła do innego miejsca – czasem była to zaciszna jama, innym razem ciasny korytarz lub niespodziewany skręt w nieznanym kierunku. Zabawa w Lisich norach dostarczyła mnóstwo emocji – od ekscytacji przez lekką niepewność, aż po radość z odnalezienia wyjścia. Był to doskonały sposób na rozwijanie orientacji przestrzennej, sprawności fizycznej i odwagi. Lisie nory okazały się jedną z najciekawszych atrakcji, a wielu uczestników wracało tam kilkukrotnie, za każdym razem odkrywając coś nowego. To była prawdziwa lekcja przyrody przez zabawę – pokazująca, jak wygląda życie zwierząt pod ziemią i jak ważne są ich leśne domy.

Las Odkrywców w Ułężu to prawdziwy raj dla miłośników dobrej zabawy –zjeżdżalnie, tory przeszkód, karuzele i kolorowe trampoliny pozwoliły każdemu znaleźć coś dla siebie. Ogromne emocje wzbudził park linowy i możliwość przetestowania swojej zręczności

oraz odwagi na różnych poziomach trudności. Wycieczka do Ułęża była nie tylko doskonałą okazją do aktywnego wypoczynku, ale również integracji uczniów, budowania relacji i rozwijania sprawności fizycznej. Wszyscy wrócili zmęczeni, ale z uśmiechami na twarzy i głowami pełnymi niezapomnianych wspomnień.

Wycieczka do Lasu Odkrywców była nie tylko relaksem i radością, ale również elementem realizacji programu promującego zdrowy i aktywny tryb życia.

Dzieci mogły odreagować napięcia, sprawdzić swoją koordynację ruchową, a przede wszystkim – dobrze się bawić. Dla wielu uczniów był to pierwszy kontakt z tak dużym parkiem rozrywki na łonie natury.

Obserwacja przyrody, kontakt z rówieśnikami i fizyczna aktywność to wartości, które chcemy wspierać w wychowaniu i edukacji naszych podopiecznych.

 

Opracowały: Beata Golec, Jadwiga Omiljan, Małgorzata Stefaniuk

Zdjęcia (16)

{"register":{"columns":[]}}